Kobieta z telefonem i słuchawkami

Co dał mi rok nagrywania podcastu? 6 wyjątkowych rzeczy [#030]

przez Monika Torkowska
Czas czytania: 11 min

7 września 2021 roku opublikowałam pierwsze trzy odcinki podcastu „Między wskazówkami”. Wyjątkowe doświadczenie, wyjątkowy projekt. A dzisiaj osiem wyjątkowych rzeczy, które dał mi rok tworzenia własnego podcastu. Rzeczy związanych z umiejętnościami, postawą i nowymi możliwościami w życiu.

Posłuchaj odcinka w: Spotify, Apple Podcasts, Google Podcasts, YouTube (wszystkie platformy tutaj) lub skorzystaj z odtwarzacza poniżej.

Wymienione w tym odcinku

Z kodem pierwszyrok masz zniżkę na paczkę checklist do końca października 2022

Chcesz wiedzieć więcej o paczce? >>> Kliknij tutaj <<<

Countdown

Warto sprawdzić

Podkast do czytania

W tym odcinku

Sprawczość

Oczywiście, linki do tych pierwszych trzech odcinków mojego podcastu znajdziecie standardowo w notatkach do tego odcinka. Link do notatek jest zawsze w opisie. Przechodząc do rzeczy, lecimy z pierwszą rzeczą! A właściwie nie lecimy z pierwszą rzeczą, co taki mały dopisek na samym początku. Ten rok nagrywania podcastu nie dał mi sam tych rzeczy. To ja je wykreowałam.

Dlaczego słownictwo ma znaczenie? Ano ma znaczenie, bo jest różnica pomiędzy tym, że ktoś mi coś dał, a tym, że ja coś wykreowałam. Ja nagrywam podcast, więc to ja sobie stworzyłam te rzeczy czy nauczyłam się poprzez to, że podjęłam decyzję o nagrywaniu podcastu. To ma znaczenie pod kątem budowania poczucia sprawczości, czyli takiego przekonania, że my jesteśmy w stanie jakieś rzeczy robić, jakieś rzeczy dowozić. A to ma bardzo, bardzo duże znaczenie po prostu w życiu na co dzień, w robieniu rzeczy, w osiąganiu jakichś swoich celów.

Dzięki nagrywaniu podcastu – to jest pierwsza rzecz – mam więcej tematów przemyślanych i uporządkowanych w głowie. Jeśli koncepcja tzw. talentów Gallupa jest Ci bliska, to pewnie kojarzysz talent pod tytułem „intelekt”. U mnie on jest bardzo, bardzo wysoko. Osoby z tym talentem generalnie lubią myśleć, rozkminiać różne rzeczy. Ja zostawię w notatkach do tego odcinka link, który trochę przybliży temat tego badania ze strony Dominika Juszczyka. Jeśli ktoś będzie miał ochotę, to można sobie tam zerknąć i obczaić temat.

Ja zawsze miałam tak, że lubiłam rozmyślać o różnych rzeczach, przemyśliwać sobie sprawy. Natomiast faktycznie jest tak, że nagrywanie odcinków, gdzie każdy odcinek ma określony temat, każdy odcinek u mnie ma konspekt, żeby to miało ręce i nogi – widzę ogromną różnicę w tym, jak dobrze mam pewne tematy przemyślane. To też pozwala się rozwijać. Bardzo fajna rzecz, bardzo satysfakcjonująca dla osób, które lubią mieć swoje procesy myślowe w głowie poukładane. Naprawdę, super rzecz.

Klarowniejsze zbieranie myśli

Kolejna rzecz, która wiąże się z tym pierwszym punktem to jest umiejętność klarowniejszego zbierania myśli w wypowiedź spontanicznie. Wiadomo, że jak jesteśmy przygotowani, to sensowną wypowiedź łatwiej jest stworzyć po prostu. Przygotowywaliśmy się, mieliśmy to przemyślane itd.

Widzę, że nagrywanie podcastu i przygotowywanie się do tych podcastów sprawia, że kiedy rozmawiam z kimś, kiedy pojawia się jakiś temat, ja potrafię sprawniej zebrać swoje myśli, przetworzyć temat i się klarowniej wypowiedzieć. Jest to bardzo przydatne. Może nie aż tak bardzo w kontekście prywatnym. Zdecydowanie bardziej w kontekście zawodowym. Coś, co prawdopodobnie bez nagrywania podcastów, bez przygotowywania odcinków byłoby bardzo trudne dla mnie do osiągnięcia.

Tak w ogóle, to jeśli podoba Ci się mój podcast, to ja Ciebie bardzo serdecznie zachęcam do dodania go do obserwowanych, jeśli słuchasz na Spotify, do zasubskrybowania kanału, jeśli teraz jesteś na YouTube czy do zrobienia czegokolwiek na jakiejkolwiek platformie jesteś po to, żeby móc dostawać powiadomienia o moich odcinkach. Ja też dzięki temu widzę, ile osób jest bardziej zainteresowanych podcastem i chce regularnie go słuchać. Jeśli to jest coś, co ci się podoba, to będę ci bardzo wdzięczna. Na niektórych platformach można też wystawiać oceny. Jeśli Ci się podoba, to wystaw taką ocenę jaką uważasz za słuszną. A my wracamy do kolejnego punktu. [śmiech]

Gdyby Torkowska nie zrobiła jakiegoś przypału, to nie byłaby sobą, nie byłaby Torkowską. Nie wynumerowałam sobie tych punktów, które mam w konspekcie. [śmiech] Właśnie coś mi się nie zgadzało. Kropki mi się nie zgadzały. Zaczęłam liczyć i nie mam ośmiu tych wyjątkowych rzeczy, tylko sześć wyjątkowych rzeczy. Ale nie zamierzam tego poprawiać we wstępie. [śmiech]

Mam taką filozofię w głowie – to a propos znowu gallupowego intelektu i przemyśliwania rzeczy, że warto się dzielić z innymi też tym, co nie wychodzi. Wystarczająco dużo jest już z zewnątrz takich komunikatów, że zawsze wszystko wszystkim idzie gładko i droga do celu jako linia prosta zawsze i wszędzie zamiast korygowania tej drogi. Tak, źle policzyłam te punkty. Jest ich sześć.

Trzeci punkt – podcast stał się dla mnie fantastyczną platformą, stworzyła mi się fantastyczna przestrzeń do tego, żeby dzielić się swoimi tematami. Czyli tematami, które mnie interesują. Rzeczami, których się nauczyłam. Też swoim doświadczeniem. To jest też miejsce, gdzie ja mogę wcześniej zagłębić jakiś temat i podzielić się z Wami. To jest punkt, który daje mi bardzo dużo satysfakcji, dodaje czegoś fajnego w życiu, bo mi sprawia to radość.

Oczywiście, można rozmawiać z ludźmi po prostu na te tematy, które nas interesują. Tylko sęk w tym, że po pierwsze – nie zawsze w naszym otoczeniu są ludzie, którzy podzielają na przykład nasze tematy. Tu będzie mała reklama jednego z pierwszych odcinków podcastu na temat mastermindu. Jeśli brakuje nam w otoczeniu osób, które też chcą działać jak my, brakuje nam wsparcia, to właśnie mastermind jest bardzo, bardzo ciekawą opcją.

Ten odcinek, który nagrałam ileś miesięcy temu jest nadal aktualny. To jest taki mini-poradnik dla osób, które chciałyby w ogóle zacząć cokolwiek robić z mastermindem. Jest też lista miejsc bezpłatnych, gdzie można poszukać takich osób do stworzenia mastermindu. Bardzo, bardzo serdecznie polecam ten odcinek.

Wracając do tematu – do przestrzeni, do dzielenia się moimi tematami. No tak, można rozmawiać z ludźmi i rozmowy są fajne. Ja też takie robię, bo mam kilka osób, które podzielają przynajmniej część tematów, które mnie interesują. Tylko podcast ma tę pewną zaletę, że trafia do szerszego grona osób, więcej osób może skorzystać na tym, co Torkowska sobie w życiu czyta, doświadcza, czego się uczy itd. Jest to po prostu fajne. To jest naprawdę fajna przestrzeń.

Łatwiej zabieram głos spontanicznie

Punkt czwarty – łatwiej mi zabierać głos spontanicznie. To znaczy nabrałam pewnej pewności siebie. Ale nie takiej wewnętrznej, tylko takiej do tego, żeby używać swojej jamy ustnej częściej. [śmiech] Do odzywania się, do wyrażania tego, co myśli moja głowa. Teraz jestem dużo rzadziej na Instagramie, ale bardzo wyraźnie to widziałam, wtedy kiedy nagrywałam relacje mówione.

W porównaniu do tego, co było kiedyś ta umiejętność włączenia kamery, nagrywania, sklecenia jakiejś wypowiedzi – to też się wiąże z tym punktem o umiejętności klarowniejszego zbierania myśli w wypowiedź spontanicznie. Ale jednak jest czymś innym umieć zebrać te myśli, kiedy ktoś cię pyta, a czymś innym samemu to zrobić, samemu się zgłosić, wyjść z tą inicjatywą.

W tym punkcie mam na myśli tą inicjatywę, to spontanicznie zabieranie głosu. Widzę to w pracy również. W tej nowej pracy też. Myślę, że kilka lat temu, kiedy podcastu nie nagrywałam, bo podcast ma rok byłoby mi zdecydowanie trudniej odzywać się w nowej pracy, wychodzić z inicjatywą. Pewnie jeszcze długa droga przede mną. Jestem bardzo zadowolona z tego miejsca, w którym jestem teraz.

Jeśli podoba Ci się ten odcinek – dołącz do osób czytających mój newsletter i odbierz dostęp do materiałów dodatkowych.

Popełniam mniej błędów podczas nagrywania

Przedostatni punkt to to, że popełniam mniej błędów podczas nagrywania. [śmiech] Chociaż kiedy Agata będzie montowała ten odcinek, to mam wrażenie, że to nie będzie najbardziej reprezentatywny odcinek. Tak to bywa czasami. Pamiętam swoje pierwsze odcinki. Kiedy ja sama je montowałam, bo teraz montaż delegują – uch! Było tych błędów zdecydowanie więcej.

Kurczę, mam wrażenie, że te punkty, co dał mi rok nagrywania podcastu tak bardzo płynnie przechodzą jeden w drugi. Może się wydawać, że one się tak zlewają. Pewnie trochę tak jest. Z tymi błędami jest podobnie. Nie wiem. [śmiech] Wydaje mi się, że to jest duża zaleta. Ja to postrzegam jako bardzo dużą zaletę i wydaje mi się, że tych błędów robię zdecydowanie mniej. Tak czuję i to mi się podoba. Z jednej strony ktoś ma mniej pracy dzięki temu i też łatwiej się nagrywa podcast, kiedy się człowiek nie zatrzymuje na tych swoich błędach i nie musi powtarzać aż tak dużo jak kiedyś.

Pamiętam, że miałam problem przy którymś z pierwszych odcinków – tak się zakręciłam w akcji, że chyba dwa razy powiedziałam ten sam punkt z konspektu. Co gorsza, chyba nawet tego nie zauważyłam w trakcie montowania. Tak byłam przejęta tym tematem. Coś w tym jest. Sporo się zmieniło w ostatnich miesiącach.

Pierwszy płatny produkt

Ostatnia rzecz – szósta, nie będzie ośmiu. To jest to, że pojawił się pierwszy płatny produkt właśnie związany z nagrywaniem podcastu. Czyli moje procedury podcast solo, czyli taki zbiór checklist jak stworzyć i wypromować podcast od pomysłu na podcast poprzez nagrywanie, publikację, ale też redystrybucję treści i jego promocję. W ramach produktu są checklisty dostępne na różne aplikacje, ale także do druku zwykła checklista w Google Docs. Mamy też do aplikacji Todoist, Notion, ClickUp. Będę dokładała kolejne na pewno.

Bardzo fajna rzecz. Szczególnie dla osób, które myślą o nagrywaniu własnego podcastu, ale przytłacza ich trochę wizja tego, co jest w ogóle do zrobienia. Dle też dla osób, które już nagrywają swój podcast, a nie mają po prostu ułożonego procesu. A dobrze ułożony proces oszczędza nam dużo czasu, redukuje ryzyko błędów po drodze i oszczędza nam też zasoby, bo nie musimy z głowy odtwarzać kolejnych kroków, które są do zrobienia. To jest naprawdę, naprawdę nieoceniona rzecz mieć taką gotową checklistę. Oczywiście w moich procedurach jest też bonusowe nagranie, w którym ja pokazuję, jak takie procedury dostosowuję do siebie. Zdecydowanie warto.

Co mi dało nagrywanie podcastu w kontekście tego pierwszego płatnego produktu? Oczywiście pieniądze, to wiadomo. [śmiech] Ale też satysfakcję, że mam możliwość podzielić się z ludźmi czymś, co wiem, że jest świetne i wiem, że bardzo, bardzo jest w stanie pomóc komuś w tworzeniu własnego podcastu. Chciałabym dołożyć taką cegiełkę do polskich podcastów. Jakąś miłą cegiełkę.

Jeśli te procedury są dla Ciebie ciekawe, interesujące, to zdecydowałam, że niech będzie, do końca października 2022 roku będzie aktywny kod „pierwszyrok” w moim sklepie www.monikatorkowska.com/sklep. Można sobie te procedury podcastowe kupić z pewną zniżką. Jeśli jest to coś dla Ciebie, to zapraszam, polecam, warto wdrażać i korzystać. Wdrażanie – szczególnie jeśli korzystamy z aplikacji – to są dosłownie 2-3 kliki. Do każdej aplikacji też jest instrukcja, jak to zrobić, więc zdecydowanie warto.

Tyle ode mnie. Zdecydowanie warto nagrywać podcast. Nie będzie to dla każdego, ale to wiadomo. Warto przetestować różne opcje i wybrać to, co nam leży. Myślę, że podcast jest bardzo atrakcyjną formą i jedną z takich, która wielu osobom może bardzo, bardzo podejść na tle na przykład pisania, wpisów blogowych albo postów. Bardzo serdecznie dziękuję Ci za wspólnie spędzony dzisiaj czas, a my słyszymy się już za 2 tygodnie!

Sprawdź ?

Bezpłatne planery tygodniowe gotowe do druku: tutaj.


Zdjęcie: Melanie Pontgratz


Niektóre linki na stronie mogą być afiliacyjne. Jeśli wejdziesz przez taki link na stronę sprzedawcy i dokonasz zakupu otrzymam gratyfikację (nie wpływa to na cenę dla Ciebie). W ten sposób wspierasz moją pracę. Dziękuję!

Przeczytaj też

Zostaw komentarz

Strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Ok, lubię ciasteczka Czytaj więcej